Taryfa G11, G12 czy G12w? W której taryfie prąd jest najtańszy? Kalkulator taryf i ceny prądu.


Artykuł zaktualizowany: maj 2019

Czy prąd może być tańszy? Wszystko zależy od tego, jak dobrze dobraną masz taryfę i dostawcę prądu. Na początek przeprowadźmy prosty eksperyment. Spróbuj przypomnieć sobie, ile czasu poświęciłeś na przemyślenie taryfy, gdy podpisywałeś swoją umowę na dostawy prądu? Czy zanim doszło do podpisania umowy, udało Ci się przeanalizować dostępne taryfy, choćby od jednego dostawcy? Czy udało Ci się przeanalizować, jak będzie rozłożone w ciągu doby Twoje zużycie energii, żeby sprawdzić, czy wybrana przez Ciebie taryfa, naprawdę jest do Ciebie dopasowana?
Cóż, chyba z dużym prawdopodobieństwem mogę zgadywać, że nie.

Umowę na dostawę energii podpisujemy często jeszcze w trakcie trwania budowy domu lub remontu mieszkania, ze stanu deweloperskiego, do stanu użytkowego. Wtedy, najczęściej nikt nie ma głowy do analizy taryf dostawców prądu, skupiając się nad kolorem kafli, wyposażeniem kuchni i łazienki, i innymi podobnymi kwestiami. Wtedy właśnie w pośpiechu biegniesz załatwić prąd i zapytany o taryfę lub zapotrzebowanie roczne na energię elektryczną, otwierasz szeroko oczy i prosisz, żeby pracownik energetyki coś Ci podpowiedział. Wtedy właśnie najczęściej pada wybór na taryfę domyślną: G11.
Oczywiście, poza zmianą taryfy możesz dokonać również zmiany dostawcy prądu, ale mówiąc szczerze i zupełnie subiektywnie, obecnie nie widzę sensu takiej zmiany. Korzyści ze zmiany dostawcy są wątpliwe, lub nawet ich brak. Paradoksalnie, najczęściej największe korzyści przynieść może pozostanie przy obecnym dostawcy i świadomy dobór dopasowanej do Ciebie taryfy.

WAŻNE!
Zmiana taryfy nie wiąże się z żadnymi opłatami. Wymiana licznika na odpowiedni leży po stronie dostawcy energii i odbywa się w całości na jego koszt.

Czy taryfa G11 jest najlepsza?

To dobry moment, żeby powiedzieć sobie kilka słów o taryfach. Taryfy, to mówiąc krótko, ceny prądu obowiązujące dostawców energii elektrycznej. Ceny prądu dla odbiorców indywidualnych nie mogą być kształtowane dowolnie. Są objęte nadzorem państwowym. Kontrolą cen w Polsce zajmuje się Urząd Regulacji Energetyki (URE). Raz do roku spółki dystrybucyjne są zobowiązane przedłożyć swoje propozycje cenowe, które analizuje i akceptuje URE.
Dla gospodarstw domowych funkcjonują w tej chwili trzy podstawowe plany taryfowe G11, G12 i G12w. W ofercie dostawców, oczywiście można spotkać jeszcze inne taryfy w grupie G (czyli dla gospodarstw domowych), ale te trzy są dostępne u wszystkich dostawców i dość dobrze dopasowują się do wymagań większości gospodarstw domowych.

G11 – taryfa jednostrefowa

To plan taryfowy, w którym cena energii elektrycznej jest identyczna przez całą dobę, przez wszystkie dni tygodnia.
Na diagramie wygląda to tak:

G12 – taryfa dwustrefowa

W tym planie taryfowym obowiązują dwie ceny za energię elektryczną. Cena w strefie szczytowej i pozaszczytowej. Cena szczytowa (wyższa) obowiązuje w godzinach: 6:00 – 13.00 oraz 15.00 – 22.00. Cena pozaszczytowa (niższa) obowiązuje w godzinach: 22.00 – 6.00 oraz 13.00 – 15.00. Taki podział obowiązuje przez wszystkie 7 dni tygodnia.
Cena szczytowa w tej taryfie jest wyższa niż cena w taryfie całodobowej G11 , natomiast cena pozaszczytowa, jest niższa niż ta, w całodobowej taryfie G11.
Diagram dość dobrze obrazuje rozłożenie stref cenowych:

G12w – taryfa dwustrefowa

Ten plan taryfowy jest pochodną planu G12. Rozłożenie stref godzinowych jest różne u różnych operatorów.
Najlepiej zobrazują to diagramy zamieszczone poniżej.
W tej taryfie, podobnie jak w taryfie G12 cena szczytowa jest wyższa niż w G11, a pozaszczytowa niższa niż w G11. Jednocześnie ceny szczytowe i pozaszczytowe taryf G12 i G12w nie muszą są identyczne.
Na diagramie wygląda to tak:

Która taryfa jest najlepsza?

Odpowiedź jest prosta. Najlepsza jest ta, z której rachunki będą najniższe 🙂 … i tutaj właśnie zaczyna się zabawa.
Długo się nad tym zastanawiałem, poszukując jakiejś prostej metody wyboru taryfy, która np. pozwalałaby na podstawie kilku pytań określić najbardziej dopasowany plan, ale ilość zmiennych, schematów funkcjonowania domu, przyzwyczajeń domowników, różnorodność prądożernych urządzeń mających istotny wpływ na rachunek końcowy, jak: ogrzewanie elektryczne, bojlery, podgrzewacze wody, kuchenki elektryczne, dmuchawy, nagrzewnice, klimatyzacje … i jeszcze wiele innych. Słowem mnogość odmiennych sytuacji sprawia, że każdy dom i mieszkanie funkcjonuje inaczej, ma swoją specyfikę i w każdym przypadku do tematu trzeba podejść indywidualnie.
Trzeba sobie jasno powiedzieć, bez rzetelnego podejścia do problemu nie da się powiedzieć w ciemno, która z taryf jest najlepsza. Wśród tych trzech żadna nie jest zdecydowanie zła, ani żadna zdecydowanie dobra.
Wyboru jednak dokonać trzeba!

Czy proste rozwiązanie wyboru taryfy nie istnieje?

Gdyby nie istniało, to nie powstałby ten artykuł. Co prawda będzie ono wymagało, by kilka razy wstać z kanapy, ale w wielu przypadkach może się okazać, że naprawdę było warto. W zależności od łącznego poboru prądu przez Twoje gospodarstwo domowe, najprawdopodobniej możesz zaoszczędzić od kilku do kilkudziesięciu złotych miesięcznie. Znam przypadki, gdy sama zmiana taryfy spowodowała spadek rachunki o ponad 20%.


Na początek ceny

Najpierw przyjrzyjmy się rzeczywistym cenom w poszczególnych strefach czasowych dla wszystkich taryf i głównych dostawców prądu.

Tabela zawiera ceny brutto, odczytane w dniu 21 stycznia 2019, z oficjalnych danych dostępnych na stronach internetowych dostawców prądu. Są to ceny za 1 kWh energii czynnej, ale nie zawierają stałych opłat dodatkowych i abonamentowych. Opłaty te doliczane są do każdej kWh energii i do każdej umowy, niezależnie od wybranej taryfy i mają różną wysokość dla każdej taryfy nawet u tego samego dostawcy. Oszczędności które nas interesują powstają nie tylko na różnicy cen za energię czynną, ale również przez różnicie pozostałych opłat. Łącznie, w każdej z taryf występuje co najmniej 6 – 8 dodatkowych opłat. Jeżeli przemnożyć to jeszcze przez liczbę 5 operatorów, to daje nam łącznie ponad 100 różnych parametrów do przeanalizowania.
Z tego powodu nie będę omawiał wszystkich tych paramentów. Będą one wszystkie uwzględnione w obliczeniach, a istotny będzie dla nas wynik. Jeżeli jednak ktoś będzie chciał poznać te parametry bliżej, to wszystkie opisane w sposób jawny znajdzie w arkuszu kalkulacyjnym, który jest dołączony do niniejszego wpisu, w formie gotowego kalkulatora. Link do kalkulatora znajdziesz w dolnej części artykułu, wraz z krótką instrukcją jego użytkowania. Zanim jednak przejdziemy do kalkulatora, konieczne jest zapoznanie z kilkoma informacjami, istotnymi dla zrozumienia tematu.

Tak na marginesie, warto zauważyć, że cena najtańszej kWh w innogy poza szczytem, jest wyższa o około 20% (!!!) od ceny w całodobowej (czyli teoretycznie droższej) taryfie G11 u wszystkich pozostałych dostawców. Jeszcze bardziej zabawne jest to, że najdroższy prąd w szczycie w PGE jest i tak tańszy, niż promocyjny, najtańszy prąd w innogy. Jak dla mnie, totalna miazga. Z wnioskami końcowymi, wstrzymajmy się jednak, aż wykonamy wszystkie obliczenia.

Jak będziemy badać opłacalność taryf?

Wspomniałem już wcześniej, że trzeba będzie kilka razy wstać z kanapy. Dlaczego? Potrzebne nam będzie kilka odczytów licznika prądu. Żeby policzyć, która z taryf opłaca się najbardziej, musimy poznać rzeczywiste zużycie prądu w poszczególnych strefach czasowych.
Zmiana taryfy ze szczytowej na pozaszczytową lub odwrotnie, zgodnie z diagramami czasowymi, które przedstawiłem powyżej następuje w godzinach: 6.00, 13.00, 15.00 i 22.00. W związku z tym, jeżeli dokonamy odczytu wskazań licznika prądu w tych właśnie godzinach, to z różnicy wskazań otrzymamy rzeczywiste zużycie prądu dla każdej ze stref. Takich odczytów najlepiej dokonywać przez cały tydzień, od poniedziałku do niedzieli. Przyjmując, że tygodnie są do siebie podobne, po przemnożeniu wartości z jednego tygodnia przez 4, otrzymamy przybliżone zużycie miesięczne. Na podstawie tych danych obliczymy rachunki dla każdej z taryf i poznamy, która z nich wypadnie najlepiej.
Jeżeli nie możesz dokonywać odczytów przez cały tydzień to absolutnym minimum będzie dokonanie odczytów w jeden dzień roboczy i w jeden dzień weekendowy (sobotę lub niedzielę), o godzinie: 6.00, 13.00, 15.00, 22.00 i znowu 6.00. Odczytane w ten sposób wyniki wystarczy powielić na pozostałe dni.
Jeden dzień z odczytami na diagramie wygląda tak:

Ja, jakoś zebrałem się w sobie i udało mi się odczytać wskazania z całego tygodnia. Faktem jest, że poranne wskazania odczytywałem raczej o 6.30 niż o 6.00, ale zerwanie się z łóżka, by odczytać licznik o 6.00 mnie przerosło. Przyznaję się do tego od razu. Zapewne na pierwszym miejscu po przecinku wynik odczytu porannego mógłby być nieco inny (w nocy pobór zwykle mamy minimalny), ale jest to błąd, który jestem w stanie zaakceptować.
W praktyce wyglądało to tak, że pierwszego odczytu dokonałem w niedzielę o godzinie 22.00, kolejnego w poniedziałek o 6.30 rano, potem 13.00, 15.00 i tak w kółko do kolejnej niedzieli, gdy o godzinie 22.00 dokonałem ostatniego odczytu.

Zdalny odczyt licznika, czyli niektórzy mają łatwiej

W przypadku TAURON-u, PGE oraz ENERGI sprawa może być nieco łatwiejsza. Dostawcy Ci mają wdrożone systemy zdalnego odczytu energii. Z informacji, które znalazłem na ich oficjalnych stronach, liczniki przesyłają do nich swoje aktualne wskazania co 15 minut. Klienci mają dostęp do tych danych za pośrednictwem elektronicznej platformy i mogą monitorować swoje zużycie np. za pośrednictwem specjalnych aplikacji na telefon lub po zalogowaniu na stronie internetowej.
Niestety, ENEA nie udostępnia jeszcze takich danych (na moim koncie widoczne są tylko odczyty raz na 2 miesiące). W innogy też nie znalazłem takiej opcji.
TAURON udostępnia aplikację na telefon do monitorowania zużycia energii oraz za pośrednictwem strony internetowej: TAURON eLicznik

PGE udostępnia swoje dane za pośrednictwem strony: eBOK – elektronicznego biura obsługi, chociaż niestety nie mam pewności czy są to dane aktualizowane co 15 minut.

ENERGA posada aplikację na telefon: Mój LICZNIK,
oraz stronę internetową: Portal klienta AMI

Może się więc okazać, że dostęp do niezbędnych danych mamy w zasadzie pod ręką i wystarczy tylko sięgnąć.

Ostatnia rzecz, na którą chciałbym zwrócić uwagę, to fakt, że analizę warto przeprowadzić dla jednego z miesięcy zimowych, ponieważ wtedy nasze zużycie jest największe i generowane wtedy rachunki są najwyższe. Największe oszczędności mogą więc powstać właśnie wtedy.

Odczyty danych

Po tygodniu regularnego odczytywania licznika, dane wyglądają następująco:

Nie będę się rozwodził nad otrzymanymi wynikami pomiarów. Powiem tylko, że w czasie gdy poradziłem odczyty, dom funkcjonował normalnie, bez żadnych zmian, wszystko odbywało się w rytmie identycznym jak dotychczas. Ze wszystkich urządzeń korzystaliśmy dokładnie tak samo, jak robiliśmy to do tej pory. Nie było żadnego specjalnego włączania prania, czy zmywarki do naczyń z opóźnieniem na noc i innych sztuczek. Po prostu chciałem sprawdzić czy zmiana taryfy, bez zmiany przyzwyczajeń może przynieść jakieś oszczędności.
Oczywiście, można by się zastanowić nad zmianą przyzwyczajeń, tak żeby dostosować się do przyjętej taryfy. Wyszedłem jednak z założenia, że jeżeli pojawią się oszczędności przy zmianie taryfy bez zmiany przyzwyczajeń, to ewentualną zmianą przyzwyczajeń oszczędności będzie można dodatkowo zwiększyć.
Na razie jednak nie chce się odzwyczajać od mojego trybu życia, który lubię. Chcę jedynie płacić mniej za prąd i zaraz dowiemy się czy to jest możliwe.

Wyniki obliczeń

Obliczenia przeprowadziłem dla wszystkich pięciu spółek dystrybucyjnych. Wyniki analizy pokażą więc, ile zapłaciłbym w każdej z taryf, gdybym mieszkał na terenie każdego z pięciu dostawców.
Na wszystkich zestawieniach widać kwoty cząstkowe z każdego dnia i strefy czasowej. Dodatkowo kolorami zaznaczyłem przynależność do odpowiedniej strefy czasowej. Pola niebieskie to wartości w taryfie całodobowej, pola różowe to wartości szczytowe, a zielone to wartości pozaszczytowe.
Przykładowy zestaw podstawowych danych dla ENEA wygląda tak:

Na obrazku nie widać całego zestawu opłat dystrybucyjnych zmiennych, stałych oraz opłat abonamentowych, ale – jak już wspomniałem wcześniej – jest ich dużo i nie ma sensu ich opisywać. Istotne jest, że wszystkie, zgodnie ze sztuką zostały uwzględnione w obliczeniach.
Wszystkie obliczenia oraz kalkulator zawierają również zmiany jakie wprowadziły nowe ustawy ze stycznie 2019 roku:
– zmniejszenie opłaty przejściowej z 8,00 PLN brutto do 0,41 PLN brutto miesięcznie
– wprowadzenie nowej opłaty dystrybucyjnej, pod nazwą: opłata kogeneracyjna w wysokości 0,00194 PLN/kWh brutto.
Zobaczmy zatem, co wniknęło z obliczeń.

ENEA – koszt prądu dla różnych taryf

Koszt miesięczny za energię elektryczną
taryfa G11: 133,34 PLN
taryfa G12: 125,49 PLN
taryfa G12w: 122,60 PLN

Koszt 1 kWh
taryfa G11: 0,55 PLN/kWh
taryfa G12: 0,52 PLN/kWh
taryfa G12w: 0,51 PLN/kWh

Aktualnie posiadam taryfę G11. W zestawienia widać, najkorzystniejsza dla mnie była by taryfa G12w. Opłaty miesięczne były by o 10,74 PLN niższe. Zmiany taryfy mogę dokonać przez internet, bez żadnych opłat. Jak myślicie, warto? 🙂

TAURON – koszt prądu dla różnych taryf

Koszt miesięczny za energię elektryczną
taryfa G11: 138,26 PLN
taryfa G12: 124,20 PLN
taryfa G12w: 112,59 PLN

Koszt 1 kWh
taryfa G11: 0,57 PLN/kWh
taryfa G12: 0,51 PLN/kWh
taryfa G12w: 0,47 PLN/kWh

Jak widać z zestawienia, zdecydowanie najkorzystniej dla mnie, znowu było by skorzystać z taryfy G12w. Tutaj różnica to 25,67 PLN miesięcznie.

ENERGA – koszt prądu dla różnych taryf

Koszt miesięczny za energię elektryczną
taryfa G11: 159,99 PLN
taryfa G12: 142,84 PLN
taryfa G12w: 129,64 PLN

Koszt 1 kWh
taryfa G11: 0,66 PLN/kWh
taryfa G12: 0,59 PLN/kWh
taryfa G12w: 0,54 PLN/kWh

W przypadku ENERGI dzięki zmianie z taryfy G11 na G12w w kieszeni zostało by mi już 30,35 PLN. Znowu najkorzystniej wypada taryfa G12w.

PGE – koszt prądu dla różnych taryf

Koszt miesięczny za energię elektryczną
taryfa G11: 147,97 PLN
taryfa G12: 137,42 PLN
taryfa G12w: 127,23 PLN

Koszt 1 kWh
taryfa G11: 0,61 PLN/kWh
taryfa G12: 0,57 PLN/kWh
taryfa G12w: 0,53 PLN/kWh

Najlepsza tradycyjnie jest taryfa G12w i pozwoliła by mi zaoszczędzić 20,74 PLN miesięcznie.

innogy – koszt prądu dla różnych taryf

Koszt miesięczny za energię elektryczną
taryfa G11: 151,13 PLN
taryfa G12: 136,68 PLN
taryfa G12w: 141,54 PLN

Koszt 1 kWh
taryfa G11: 0,63 PLN/kWh
taryfa G12: 0,57 PLN/kWh
taryfa G12w: 0,59 PLN/kWh

W innogy dla odmiany wygrywa taryfa G12. Zysk na zmianie taryfy w innogy z G11 na G12 wnosi 14,45 PLN miesięcznie.

Kalkulator wyboru taryfy

Na potrzeby analizy stworzyłem specjalny kalkulator, dzięki któremu można łatwo wykonać obliczenia samodzielnie. Skrót do kalkulatora zamieszczam w ramce poniżej.

Domyślne, do kalkulatora wprowadzone są już parametry taryf (opłaty dystrybucyjne) od wszystkich dostawców. Są to wartości, obowiązujące odbiorcę, który:
– jest podłączony przy pomocy przyłącza 3-fazowego
– roczne zapotrzebowanie na energię jest większe niż 1200 kWh (>1200 kWh)

Jeżeli masz przyłącze 1-fazowe, musisz zmienić wartość opłaty stałej sieciowej, która dla układu 1-fazowego jest nieco niższa. Warto też sprawdzić wysokość opłaty jakościowej i składniki zmienne stawki sieciowej, chociaż do tej pory były one identyczne dla układu 3-fazowego i 1- fazowego (np. w ENEA dla przyłącza 1-fazowego składnik stały opłaty sieciowej dla poszczególnych taryf, to: G11 = 3,04 PLN/m-c, G12 = 4,19 PLN/m-c, G12w = 8,14 PLN/m-c).

Roczne zapotrzebowanie na poziomie 1200 kWh oznacza, że średnio miesięcznie zużywasz około 100 kWh. Wiedząc, że cena 1 kWh ze wszystkimi opłatami dodatkowymi to około 0,55 PLN, to za 100 kWh, miesięczny rachunek wyniósłby 55 PLN. Stąd wynika, że jeżeli Twój rachunek miesięczny jest w okolicy 55 PLN lub więcej to z pewnością jesteś w grupie o zapotrzebowaniu >1200 kWh, czyli tej, dla której przeprowadziłem obliczenia.
Jeżeli Twój rachunek jest niższy niż 55 PLN miesięcznie, to należało by wprowadzić właściwą stawkę opłaty przejściowej., która dla mniejszego zapotrzebowania jest niższa (np. ENEA stawka dla >1200 kWh wynosi 6,5 PLN/m-c, dla zapotrzebowania 500 – 1200 kWh wynosi 1,90 PN/m-c, a dla mniejszego niż 500 kWh wynosi 0,45 PLN/m-c i jest identyczna dla wszystkich taryf).

W górnej części arkusza są pola, w które wprowadzamy parametry interesujących nas taryf.
Mówiąc „górna cześć” mam na myśli fragment przedstawiony poniżej. Dane, która można modyfikować ciągną się aż do kolumny „V”, więc w całości nie zmieściły się na poniższej grafice.

Główna (środkowa) cześć arkusza to pola w które wprowadzamy zużycie energii wynikające w odczytów licznika. Wszystkie pozostałe wartości liczą się same. W polach z kolorowym tłem widać koszt energii wynikający z wprowadzonego zużycia. Niebieskie tło oznacza taryfę całodobową (G11), zielone strefę pozaszczytową taryf G12 i G12w, a kolor różowy strefę szczytową taryf G12 i G12w.

Dolna część arkusza to posumowanie wprowadzonych wartości i wyniki obliczeń. Znajdziesz tu sumę zużytej w miesiącu energii czynnej, całkowite kwoty rachunku dla wszystkich taryf oraz średnią cenę energii dla wszystkich taryf.

Na dolnej ramce arkusza znajdziesz zakładki, z których każda poświęcona jest innemu dostawcy. Aby przeprowadzić obliczenia, musisz przełączyć się na właściwą dla Ciebie zakładkę i na niej wprowadzać swoje dane.

Kilka spostrzeżeń z analizy

U większości dostawców wygrała taryfa G12w. Inaczej było w przypadku innogy, gdzie wygrała taryfa G12. Wszystko zależy od tego jak w czasie doby i tygodnia rozkłada się zapotrzebowanie na energię elektryczną w Twoim domu. W taryfach występują opłaty stałe, które mają istotny wpływ na wynik kalkulacji. Dla taryfy G11 są one najniższe (za to jednostkowa cena energii jest wyższa), w taryfach G12 i G12w opłaty stałe są wyższe, za to cena energii okresowo niska.
Może się okazać że zyski z niższej ceny energii nie skompensują wyższych opłat stałych i taryfy G12w i G12 wcale nie będą takie atrakcyjne. Podane wyniki dotyczą mojego przypadku i nie należy ich traktować jako uniwersalne, przenosząc na swoje mieszkanie. Kluczowe dla analizy jest samodzielne przeprowadzenie odczytów z licznika prądu, według moich wskazówek. To jest najlepsza droga do podjęcia świadomej decyzji.

Przy okazji eksperymentu z kalkulatorem dobru taryf, jako produkt uboczny powstało nam ciekawe zestawienie (dostępne w ostatniej zakładce kalkulatora). Otrzymaliśmy komplet rachunków jakie zapłaciłbym za to samo zużycie prądu, we wszystkich taryfach. Dzięki temu możemy porównać ze sobą różnych dostawców i odpowiedzieć na pytanie, który jest najdroższy, a który najtańszy.
Zestawienie wygląda tak:

Widać jak na dłoni, że odbiorca identyczny jak ja, zapłaciłby najwięcej gdyby mieszkał i był kompleksowo obsługiwany przez ENERGA, w taryfie G11 (!!!), czyli tej podstawowej i najczęściej, domyślnie stosowanej taryfie (!!!). Wysokość rachunku to 159,99 PLN. Najtaniej miałbym, gdybym mieszkał i był obsługiwany kompleksowo przez TAURON, w taryfie G12w. Rachunek to 112,59 PLN.
Różnica między tymi rachunkami to 47,40 PLN miesięcznie. Kosmos! To ponad 42% wartości rachunku.
Dokładnie tyle drożej za ten sam prąd, płacą w tej chwili odbiorcy w ENERGA (w taryfie G11) od odbiorców TAURON-a w taryfie (G12w).
Oczywiście przekłada się to na jednostkową cenę energii: 1 kWh. Nie byłbym sobą, gdybym nie przygotował stosownego zestawienia.
Wygląda ono tak:

Najtańsza energia jest rzecz jasna tam, gdzie najniższy rachunek: TAURON, taryfa G12w. Cena: 0,4660 PLN/kWh.
Najdroższą energię dostarczy ENERGA, w taryfie G11. Cena: 0,6622 PLN/kWh.

Jak zmienić taryfę?

Zmiana taryfy NIE WYMAGA zmiany umowy i NIE WYMAGA podpisywania nowej.
Jeżeli zainspirowałem Cię tym wpisem i dojdziesz do momentu, w którym postanowisz zmienić taryfę, to nie daj się namówić na podpisanie nowej umowy, ponieważ do zmiany taryfy nie jest to konieczne.
Większość operatorów pozwala to zrobić przez internet, za pośrednictwem elektronicznego Biura Obsługi Klienta.
W ENEA przebiega to tak, że po zalogowaniu na swoje konto, mam dostępny do pobrania odpowiedni szablon dokumentu. Pobieram, wypełniam i wysyłam przez formularz kontaktowy, z listy tematów wybierając temat zmiany taryfy.
Operator w ciągu 2 tygodni powinien dokonać wymiany licznika, bez żadnych opłat i bez żadnego angażowania Cię w tą sprawę.
To wszystko.

Oczywiście, jest wysoce prawdopodobne, że dostawca prądu będzie chciał skorzystać z pretekstu, że chcesz dokonać zmiany i zadzwoni do Ciebie z propozycją nowej, „fantastycznej” umowy, z chwytliwą nazwą marketingową, np. gwarancja niezmiennej ceny, itp. W ciemno odradzam taką zmianę. Tego rodzaju umowy sztywno wiążą Cię na określony okres czasu i zwykle obciążone są dodatkowymi opłatami stałymi, które na rachunku za prąd widnieją potem w pozycji „opłata handlowa”. Często jest też jakiś dodatkowy, nikomu nie potrzebny pakiet usług. Analizowałem wiele takich ofert i w mojej prywatnej opinii, najlepsza jest podstawowa umowa (umowa kompleksowa) z dobrze dobraną taryfą, a taryfę już umiesz sobie dobrać …

Zachęcam do samodzielnego przeprowadzenia analizy! Ciekaw jestem ile Tobie uda się zaoszczędzić, na prostej zmianie taryfy.
Czekam na Wasze komentarze pod wpisem!

Ważne dla mnie

Czy informacje przydały Ci się? Poświęć więc kilka sekund i zrób coś dla mnie!
Daj artykułowi dobrą ocenę i kliknij na przycisk „Lubię to!” poniżej.A najlepiej udostępnij link na swoim Facebook-u! Może przyda się komuś jeszcze!
To nic nie kosztuje. Blog dzięki temu ma szansę się rozwijać i przydać Ci się kiedyś kolejny raz.
Dołóż swoją cegiełkę. Kliknij! Tylko tyle, a dla mnie aż tyle!

Dziękuję!
Jacek

4.7/5 - (910 votes)

Udostępnij:


Polub to, koniecznie:




86 komentarzy

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *